Są takie poranki, kiedy do szczęścia nie potrzeba nic więcej
poza filiżanką gorącej kawy i pachnącą kromką chleba z masłem. Dostępne w
sklepach chleby bezglutenowe nie przypominają jednak pieczywa, które kojarzy się
z wakacjami spędzanymi u dziadków na wsi. Mój dziadek potrafił wypiekać
wspaniały chleb żytni na zakwasie, który najlepiej smakował ze świeżym wiejskim
masłem. Mmm… pyszności. Nie kupuję gotowych wyrobów piekarniczych ze stuletnim
terminem ważności, które smakują jak wata szklana, lecz sama od czasu do czasu
w wolnej chwili piekę domowy chleb bezglutenowy. Mój przepis jest zainspirowany
tym
popularnym przepisem.
Składniki na 1 bochenek:
300 g kaszy gryczanej białej
200 g kaszy jaglanej
700 ml przegotowanej wody
2 łyżeczki soli
Przygotowanie:
Kaszę przepłukać na sicie i umieścić w słoiku lub innym
naczyniu szklanym lub glinianym. Wlać wodę – musi całkowicie zakrywać kaszę. Naczynie
przykryć ściereczką i zostawić na około 24 godziny w ciepłym miejscu. Co pewien
czas sprawdzać poziom wody – kasza musi być przykryta wodą, ale nadmiar wody
należy odlać przed miksowaniem. Po 24 godzinach kaszę wraz z wodą umieścić w blenderze
kielichowym i miksować do powstania jednolitej masy. Wsypać sól i ponownie
miksować, aby sól się rozpuściła. Powstałą masę przelać do foremki do pieczenia
chleba i zostawić w ciepłym miejscu do wyrastania na około 12 godzin. Piec w
piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez około 50 minut (do suchego patyczka).
Bon appetit!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz